fot. 13076664_1096470707061944_320619132926843404_n-0-158-1000-592-1462194234

Puchar Polski trafił do Chojnic

Wczoraj w Zduńskiej Woli, drużyna Red Devils Chojnice osiągnęła historyczny sukces. Po zaciętym półfinale i karnych z Clearexem Chorzów, ekipa z Chojnic w finale wygrała z zespołem Rekord Bielsko-Biała i zdobyła po raz pierwszy Puchar Polski w Futsalu.


Najpierw w 9 min. gola zdobył Rekord Bielsko-Biała. Na szczęście Red Devils to nie podłamało ani trochę i wzięli się za odrabianie strat, by na kilka min przed przerwą wyrównać, po strzale Oleksandra Bondara. Po przerwie Rekord za wszelką cenę chciał zdobyć drugą bramkę, jednak żaden strzał nie znalazł drogi do bramki drużyny z Chojnic. Natomiast dużo groźniejsze akcje przeprowadzał zespół z Pomorza. Skutek w postaci bramki przyniosła ta z 27 min. Michal Holý podał do Przemysława Laskowskiego, a ten umieścił piłkę w siatce. Do końca meczu nie padła już żadna bramka i to zawodnicy Red Devils Chojnice wznieśli Puchar Polski ponad głowy.

Dwa Czerwone Diabły otrzymały też nagrody indywidualne. Najlepszym zawodnikiem meczu finałowego wybrano Vitalya Kolesnika. Natomiast statuetka dla najlepszego zawodnika całego Final Four powędrowała do Tomasza Kriezela.

- To było wyrównane spotkanie, co widać po wyniku – mówił wiceprezes klubu Marcin Synoradzki - jednak to my wypracowaliśmy więcej akcji które przyniosły nam bramki. Bardzo mądrze zagrała defensywa prowadzona przez kapitana drużyny, Vitalya Kolesnika. Można powiedzieć, że wygraliśmy żelazną obroną. Zawodnicy Rekordu straszyli strzałami z dystansu, ale nie pozwoliliśmy im na grę z klepki. Myślę, że to właśnie mądre trzymanie przeciwnika na dystans było kluczem do sukcesu. – ocenił.


- Liga jest w pełni profesjonalna na najwyższym szczeblu rozgrywek, jesteśmy, mniej więcej, na poziomie II ligi, tej trawiastej. Na nasze mecze potrafi przychodzić nawet tysiąc osób, chociaż podczas meczy futsalowej Pogoni Szczecin na nowo otwartej Azoty Arena, pojawia się i 3 tysiące ludzi. Liczę, że ludzie w Polsce będą coraz chętniej oglądać nasze zmagania, sport jest widowiskowy, tu nie ma miejsca na nudne mecze. – powiedział.

Pierwszy raz w historii klubu udało się zdobyć Puchar Polski, chociaż w Chojnicach już znają jego smak. W 2006 roku zdobyli go zawodnicy Holiday Chojnice. - To pierwszy raz kiedy Red Devils zdobywa najwyższe miejsce na podium, byliśmy już wicemistrzami Polski, ale wiadomo bycie pierwszym jest istotą rywalizacji sportowej. Chcemy wygrywać dalej i budować silną drużynę na kolejny sezon. – zapowiedział Synoradzki.

Red Devils Chojnice nie najgorzej radzi sobie w Ekstraklasie. Po części zasadniczej zajmują 4. miejsce z 37 punktami na koncie. - Przed nami koniec ligi i mecze play-off, własnie z Rekordem Bielsko-Biała zmierzymy się o brąz. Gramy w systemie do 3 zwycięstw, niestety jako 4. drużyna po części zasadniczej mamy ,,handicap", czyli jedna porażka z góry. W związku z tym Rekord musi wygrać tylko 2 mecze, a my 3. Jednak po wczorajszym zwycięstwie, to my mamy przewagę psychologiczną, a pierwsze spotkanie już w najbliższą niedziele w Chojnicach. - zakończył.



Red Devils Chojnice 2:1 Rekord Bielsko-Biała (1:1)

Bramki: Oleksandr Bondar 12’35”, Przemysław Laskowski 26’52” – Łukasz Biel 8’57”.

Red Devils: 57. Mario Modrušan, 88. Sebastian Kartuszyński – 3. Łukasz Sobański, 6. Przemysław Laskowski, 10. Michal Holý, 14. Patryk Laskowski, 15. Vitalij Kolesnik, 18. Piotr Wardowski, 20. Oleksandr Bondar, 23. Tomasz Kriezel, 25. Sebastian Wojciechowski, 27. Patryk Kubiszewski.

Zdobywcami Pucharu Polski są także zawodnicy, którzy nie wystąpili w finale: Michał Kartuszyński, Vadym Ivanov, Marco Aurélio de Araujo Ribeiro, Mateusz Frymark.