fot. grant-z-druzyna

Avram Grant gościem Pomorskiego ZPN

Już w najbliższy piątek (4 grudnia 2015) r. gościem specjalnym kursokonferencji trenerów będzie słynny szkoleniowiec Avram Grant.


​Grant przyjeżdża do Cetniewa na zaproszenie Radosława Michalskiego, z którym miał przyjemność pracować w klubie Maccabi Hajfa. W trakcie wykładów, jak i panelu dyskusyjnego Avram Grant przedstawi aspekt mentalnego przygotowania w piłce nożnej.

PROGRAM KONFERENCJI

Jego wykładom przysłuchiwać się będzie blisko 500 słuchaczy, a dla każdego szkoleniowca z naszego województwa, spotkanie z trenerem światowej klasy, będzie nie lada gratką.

Avram Grant trenerką zajął się już jako 18latek. W 1972 roku został trenerem grupy młodzieżowej w swoim rodzinnym mieście - w klubie Hapoel Petah Tikva. Po kilkunastu latach dobrych wyników z juniorami, w 1986 roku, objął funkcje trenera drużyny seniorów. Pierwsze sukcesy nadeszły w roku 1990 i 1991. Zespół pod wodzą Granta wygrywa Toto Cup (puchar Ligi). Dla klubu był to długo wyczekiwany sukces, dla młodego trenera możliwość kroku do przodu w karierze.

W następnym sezonie Grant przenosi się do Maccabi Tel Aviv, z którym w pierwszym sezonie pracy zdobywa mistrzostwo kraju. Warto zauważyć, że wygrywa pewnie, bo nad drugim zespołem tabeli miał 13 pkt przewagi.

W 1995 roku Grant próbuje swoich sił z Hapoelem Hajfa, jednak po nieudanym sezonie i zajęciu dopiero czwartego miejsca wraca do Maccabi Tel Aviv i prowadzi tę drużynę do 2000 roku, wygrywając z nią Toto Cup w 1999.

W 2000 roku szkoleniowiec rozpoczyna prace z Maccabi Hajfa. Śmiało można powiedzieć, że ten krok był wielkim przełomem w karierze Granta. W 2001 roku po 7 latach zespół ponownie zdobywa tytuł mistrza kraju, następnie broni go w kolejnym sezonie, w którym wygrywa również Toto Cup. W tym czasie podstawowym piłkarzem klubu z Hajfy był Radosław Michalski.

- Drużyna w tym czasie składała się z samych gwiazd. Maccabi Hajfa nie brała zawodnika, który nie byłby reprezentantem swojego kraju. Kilku z nich kontynuowało później karierę w Lidze Angielskiej – m.in. Yakubu Aiyegbeni, czy Yossi Benayoun – wspomina Michalski – Przed przyjściem Granta był to „zlepek” gwiazd, a dopiero trener stworzył z nas wspaniałą drużynę.

A jak sam trener  wspomina Radosława Michalskiego w rozmowie z Przeglądem Sportowym?

"PS: - Pracował pan z kilkoma polskimi piłkarzami, pamięta pan któregoś jeszcze?

AVRAM GRANT: - Oczywiście! Andrzej Kubica i Grzegorz Wędzyński grali w Maccabi Tel Awiw, bardzo dobrzy zawodnicy, Kubica dodatkowo był najlepszym strzelcem. A w Hajfi e miałem Radosława Michalskiego. Był najlepszym piłkarzem, gdy zostawaliśmy mistrzami Izraela. Graliśmy ofensywną piłkę, przy ustawieniu 4–3–3 on odpowiadał za przerywanie akcji przeciwnika i rozpoczynanie ofensywnej mądrym podaniem. Dawał nam równowagę między atakiem a obroną. Gdyby nie on, nie zostalibyśmy mistrzami. Bardzo inteligentny zawodnik."


Po zdobyciu drugiego mistrzostwa z rzędu, Grant zostaje selekcjonerem Izraela. Był ówcześnie najmłodszym selekcjonerem w historii reprezentacji tego kraju. Na tym stanowisku zastąpił Duńczyka, Richarda Møller Nielsena, zwolnionego po zajęciu 3 miejsca w kwalifikacjach na Mundial w Korei i Japonii. Grantowi niestety nie udało się awansować na Euro 2004 w Portugali. Ta sztuka, pomimo dobrych występów, nie udała się również  przed Mundialem w Niemczech. Pomimo, że Izrael nie przegrał żadnego spotkania i miał tyle samo punktów co Szwajcaria, musiał uznać wyższość Helvetów. Kolejna wielka impreza piłkarska bez reprezentacji kraju, była jednoznaczna w skutkach. Avram Grant ogłosił, iż wraz z końcem kontraktu w czerwcu 2006 roku opuści stanowisko szkoleniowca drużyny narodowej.

Po rozstaniu z reprezentacją, Grant zostaje dyrektorem sportowym z Portsmouth. Po roku pracy objął to samo stanowisko w Chelsea FC. 20 września 2007 roku klub opuścił Jose Mourinho. Rolę menadżera zespołu zaproponowano Grantowi. Pomimo problemów licencyjnych (brak wymaganej UEFA Pro Licence) prowadził zespół Chelsea, a do protokołów meczowych wpisywany był jego asystent. Avram Grant podjął się trudnego zadania. Objęcie takiej drużyny jak Chelsea, w momencie gdy jej fani głośno domagają się powrotu Jose Mourinho, było obciążone dużą presją ze strony mediów, które cytowały anonimowych zawodników krytykujących wybór ,,trenera bez kwalifikacji”. 

Grant jednak udowodnił swoją wartość wygrywając - po miesiącu pracy - mecz z Manchesterem City 6:0. Było to najwyższe zwycięstwo Chelsea od lat. Klub z Stamford Bridge w całym sezonie prezentował się dobrze, ale zawsze minimalnie gorzej od najgroźniejszego rywala, Manchester United. Czerwone diabły pozbawiły Chelsea najważniejszych tytułów, najpierw wygrywając ligę, a następnie w Moskwie. W finale Ligi Mistrzów po serii rzutów karnych wygrywa Manchester United. Do tego wszystkiego dochodzi porażka w finale Pucharu Ligi Angielskiej w lutym, z Tottenhamem. 24 maja 2008 roku, kilka dni po zakończeniu sezonu kontrakt ze szkoleniowcem został rozwiązany.

7 października 2009 roku Avram Grant wraca do Portsmouth jako dyrektor sportowy. Po półtora miesiąca zostaje zwolniony trener Paul Hart i jego miejsce zajmuje Grant. Dwa dni później dochodzi do spotkania z pechowym Manchesterem United. Portsmouth przegrywa u siebie 4:1. Zespół zajął ostatnie miejsce w lidze, a szkoleniowiec zdecydował się odejść z klubu przy Fratton Park. Avram Grant nie opuszcza jednak wysp. 3 czerwca podpisuje czteroletni kontrakt z West Ham United. Niestety, również i ten sezon mógł zaliczyć do nieudanych, jego drużyna spadła do Football League Championship. W konsekwencji trener został zwolniony.

Po tych dwóch sezonach Avram Grant opuścił Anglię, by na początku 2012 roku pojawić się na Bałkanach. 13 stycznia Partizan Belgrad ogłosił, iż szkoleniowiec z Izraela poprowadzi drużynę 17krotnego mistrza Jugosławii. Pomimo osiągnięcia mistrzostwa Serbii, Grant zrezygnował z posady trenera w klubie z Belgradu.

27 listopada 2014 Avram Grant wraca do piłki i to nie w Izraelu czy Europie, ale jako selekcjoner Ghany. Poprowadził drużynę w bieżącym roku w Pucharze Narodów Afryki. W półfinale jego podopieczni rozbili 3:0 gospodarzy, aby w finale, po bezbramkowym remisie, w serii rzutów karnych ulec Wybrzeżu Kości Słoniowej.

Jakie będą dalsze losy Avrama Granta? Pojutrze będziemy mieli okazję zapytać go o to osobiście.