fot. gnicinski_2938

Arka Gdynia żegna się z pierwszą ligą

W niedzielę piłkarze i kibice Arka pożegnają się z pierwszą ligą. W ostatnim meczu żółto-niebiescy zmierzą się u siebie o godzinie 15 z Chrobrym Głogów. Po pięciu latach gdynianie wracają do ekstraklasy i oby zostali w niej jak najdłużej.


- Już dawno zapewniliśmy sobie awans, ale przed meczem z Chrobrym panuje u nas pełna mobilizacja. Niezależnie od tego, z kim gramy i na jakim znajdujemy się etapie rozgrywek, zawsze musimy walczyć o pełną pulę. I tak będzie w niedzielę. To musi być nasza siła i wizytówka. Jesteśmy skoncentrowani, bo chcemy się z naszymi kibicami godnie pożegnać. Poza tym ten mecz będzie ważny w kontekście doświadczenia, jakie może nam dać i wskazać obszary, nad którymi musimy pracować i podnosić swoje umiejętności – zapewnił pomocnik Arki Antoni Łukasiewicz.

Gdynianie mogą pochwalić się świetną passą. Podopieczni trenera Grzegorza Nicińskiego nie ponieśli bowiem porażki w 18 ligowych meczach z rzędu - ich dorobek to 12 zwycięstw i sześć remisów. Po raz ostatni zeszli z boiska pokonani 23 października, kiedy na własnym stadionie ulegli 0:1 Stomilowi. Inna sprawa, że u siebie żółto-niebiescy nie potrafili wygrać trzech ostatnich spotkań.

- Zakończyły się one remisem i dlatego też chcemy zamknąć rozgrywki zwycięstwem. Oczywiście, że po meczu czekają nas super atrakcje, ale będą one lepiej smakować, jeśli pokonamy Chrobrego. Najpierw czeka nas jednak 90 minut gry przy wspaniałej publiczności i moja w tym głowa, aby zawodnicy najpierw myśleli o spotkaniu, a dopiero później o fecie – dodał gdyński szkoleniowiec.

Na inaugurację ekstraklasy Arka zagra w Niecieczy z Termaliką Bruk-Bet, a następnie czekają ją dwa spotkania na własnym stadionie – z Wisłą Kraków i Ruchem Chorzów. Pierwsze derby z Lechią Gdańsk odbędą się pod koniec października w Gdyni.