fot. 12804774_1312260698791524_6617618195525664486_n

W Starcie Miastko inwestują w młodzież i infrastrukturę oraz wierzą w utrzymanie

W pierwszych trzech meczach rundy wiosennej IV ligi sportbazar.pl piłkarze Startu Miastko zdobyli pięć punktów. - Wierzymy w utrzymanie, ale nie zapominamy o inwestowaniu w młodzież i infrastrukturę - zapewnił prezes klubu Jan Ponulak.


Po pierwszej rundzie jesiennej Start z dorobkiem 13 punktów zajmował przedostatnie 17. miejsce w IV lidze sportbazar.pl. - To była wyjątkowo nieudana jesień. Generalnie nic nam nie wychodziło, ale nie pogodziliśmy się z degradacją. W zespół wstąpił nowy bojowy duch, co widać po wynikach pierwszych meczów rundy rewanżowej. A atmosfera w drużynie jest obecnie znakomita – stwierdził prezes Ponulak.

W trzech pierwszych spotkaniach, z tego dwóch rozegranych na wyjeździe, piłkarze z Miastka zdobyli pięć punktów. Na inaugurację rundy wiosennej zremisowali 1:1 w Lęborku z wiceliderującą Pogonią, następnie pokonali u siebie 3:2 Gryf 2009 Tczew, a w ostatniej kolejce zremisowali 0:0 w Luzinie z Wikędem GOSRiT. - Punktów mogliśmy, a nawet powinniśmy mieć więcej, bo w ostatnim meczu byliśmy lepsi od wyżej notowanych gospodarzy i stworzyliśmy więcej bramkowych sytuacji – ocenił.

W przerwie zimowej nowym trenerem drużyny został Mateusz Felke. Doszło także trzech zawodników, a po kontuzji do gry wrócił Wojciech Szuta. - Tych dobrych wyników nie wiązałbym tylko z tymi zmianami. Nasza drużynami oparta jest w dużej mierze na wychowankach i juniorzy, którzy dołączyli do zespołu seniorów na początku tego sezonu, okrzepli, dojrzeli i na wiosnę zaczęli spisywać się lepiej niż na początku rozgrywek. Nasz najlepszy strzelec Patryk Koniuszek ma dopiero 18 lat. Poza tym trener ma większe pole manewru, bo w drużynie jest spora konkurencja. Właściwie na każdej pozycji mamy wartościowych zmienników - przyznał.

W klubie wierzą w utrzymanie, ale zdają sobie sprawę, że zrealizowanie tego zadania nie będzie łatwe. - W najbliższych meczach zmierzymy się na własnym boisku z Brdą Przechlewo i Jaguarem Gdańsk oraz w Ustce z Jantarem i wierzymy, że uda nam się w nich kontynuować dobrą passę. Chcemy grać coraz lepiej, ale bierzemy pod uwagę również taki scenariusz, że mimo wszystko nie uda nam się uniknąć degradacji. Spadek nie będzie jednak szczególnie dramatycznym wydarzeniem. Poczyniliśmy bowiem szereg inwestycji, które powinny zaprocentować w przyszłości. Futbol nie kończy się w Miastku na seniorach – zapewnił.

W Starcie wysiłek działaczy nie koncentruje się bowiem tylko na pierwszej drużynie. W klubie kładą spory nacisk na szkolenie młodzieży, które próbują łączyć z edukacją, nie brakuje także inwestycji w sportową infrastrukturę.

- Kiedy pięć lat temu zostałem prezesem, piłkarze występowali w klasie A, a klub stał na skraju bankructwa i był bliski rozwiązania. Obecnie mamy siedem grup młodzieżowych, a od września działa w gimnazjum klasa sportowa o profilu piłkarskim. Na podstawie umowy ze starostwem powiatowym taka sama klasa zostanie powołana w nowym roku szkolnym także w liceum. Dbamy również o obiekty piłkarskie. Na głównym boisku wymieniliśmy murawę i nowa, sprowadzona z Torunia i rozwijana z rolek, jest bardzo dobrej jakości. W czerwcu do użytku powinien zostać oddany plac treningowy także z naturalną nawierzchnią, a w perspektywie nasz kompleks sportowy ma wzbogacić się o boisko ze sztuczną trawą – zapewnił prezes Ponulak.