fot. stolem-0-93-800-441-1459441802-0-0-1000-509-1459448712

Trener Stolema Gniewino: chcemy pierwsi pokonać Rodło

W sobotę o godz. 15 piłkarze Stolema podejmą lidera IV ligi sportbazar.pl. - Jesienią, po remisie 0:0, pierwsi odebraliśmy punkty Rodłu Kwidzyn, a teraz chcemy pierwsi pokonać tę drużynę - powiedział trener zespołu z Gniewina Tomasz Dołotko.


Inauguracja rundy rewanżowej w IV lidze sportbazar.pl nie była jednak w wykonaniu Stolema najlepsza. W pierwszym spotkaniu zespół z Gniewina przegrał u siebie z KP Starogard Gdański 1:2, a w drugim meczu uległ aż 1:5 w Garczegorzach Aniołom.

- Pierwszą porażkę można było wkalkulować. Grając z bardzo mocną i doświadczoną drużyną, która w dodatku nam nie leży, mieliśmy w składzie siedmiu młodzieżowców. Z kolei przegrana w Garczegorzach to przykra niespodzianka. Prowadziliśmy 1:0 i wydawało się, że mamy mecz pod kontrolą. Niestety, nasz 44-letni rezerwowy bramkarz sprezentował gospodarzom trzy gole, a ponadto nie uznano nam prawidłowo zdobytej bramki. A w drugiej połowie pogubiliśmy się, nie było nas na boisku i generalnie ponieśliśmy zasłużoną porażkę. Anioły to nie jest jednak przypadkowa drużyna, co potwierdzają uzyskane przez nią na wiosnę wyniki. Prowadzi ją bardzo dobry szkoleniowiec Tadeusz Wanat, a przed drugą rundą zespół wzmocniło pięciu zawodników – stwierdził trener Tomasz Dołotko.

W kolejnym spotkaniu Stolem pokonał w Gdańsku 3:0 wyżej notowaną Gedanię. - To był nasz duży sukces. Gedania to solidny zespół, ale w konfrontacji z nią udało nam się odbudować po dwóch wcześniejszych porażkach. Świetnie i z dużą dozą szczęścia spisywał się w bramce 17-letni Dawid Dąbrowny, a ponadto z bardzo dobrej strony zaprezentował się także nasz nowy nabytek Orlande Kpassa Lago Liade. Ten 19-letni napastnik Wybrzeża Koście Słoniowej zdobył trzecią bramkę i moim zdaniem może okazać się rewelacją ligiocenił.

W przerwie zimowej z drużyny odeszło kilku podstawowych zawodników. - Jeden wyjechał do Wielkiej Brytanii, inny, który pracuje w stoczni, nie był w stanie dojeżdżać na czas na treningi i przeszedł do Orkana Rumia, dwóch przebywa na kursach językowych w wojsku, nie ominęły nas też kontuzje. Po tych ubytkach musiałem przejrzeć nasz stan posiadania. A jest w czym wybierać, bo mamy drugi zespół oraz sześć grup młodzieżowych. Jak na małe środowisko jesteśmy prężnie działającym klubem – przyznał.

W tym sezonie Stolem lepiej radzi sobie na wyjazdach niż na własnym stadionie. - Mamy za dobrą płytę, która wszystkim pasuje, przez co nie jest ona naszym atutem. Wydaje mi się, że pod względem jakości nawierzchni może z nami równać się tylko Starogard Gdański. W Gniewinie każdy chce grać, bo wszyscy wiedzą, że przyjdzie im rywalizować na świetnym boisku. Z tego względu nikt nie życzy nam spadku do klasy okręgowej. Jesteśmy podobnego zdania, bo naszym podstawowym celem jest uniknięcie degradacji – dodał.

Piłkarze z Gniewina potrafią z kolei grać z wyżej notowanymi rywalami. W pierwszej rundzie Stolem zremisował na wyjeździe 0:0 z prowadzącym Rodłem Kwidzyn oraz drugą w tabeli Pogonią Lębork. Plasujący na 12. miejscu w tabeli IV ligi sportbazar.pl zespół będzie miał teraz okazję potwierdzić swoją specjalność. W najbliższym meczu zmierzy się u siebie z Rodłem, następnie zagra w Przechlewie z Brdą, a w kolejnym spotkaniu podejmie Pogoń.

- Możemy pochwalić się chyba najlepszym bilansem z zespołami z góry tabeli. Wygraliśmy także z GTS Kolbudy i Powiślem Dzierzgoń. W sobotę podejmiemy Rodło Kwidzyn, z którym zremisowaliśmy na wyjeździe 0:0. Gospodarze byli w tym meczu lepsi, ale nie zdominowali nas. Też mielimy swoje sytuacje i przy większym szczęściu mogliśmy strzelić gola. Teraz nastawiamy się na walkę o pełną pulę. Jesienią byliśmy pierwszym zespołem, który urwał punkty Rodłu, a teraz zamierzamy zostać pierwszą drużyną, która je pokona – zakończył Tomasz Dołotko.