fot. NL6

Nie tylko gwizdać

Pomorscy sędziowie kolejny raz udowodniają, że nie tylko gwizdać potrafią, a i sami w piłkę grają! Podobnie jak zimą 2020 tak i wiosną 2021 sędziowie piłkarscy z ramienia Pomorskiego Związku Piłki Nożnej wystawili swoją drużynę w Nadmorskiej Lidze Szóstek.


Przypomnijmy, że są to rozgrywki, w których wystąpić może dowolna drużyna licząca minimum sześciu graczy. Na boiskach typu „orlik” przy obiektach gdyńskiej Checzy rozgrywane są zawody na zasadzie „każdy z każdym”, a rywalizacja trwa od marca do lipca. NL6 składa się z czterech poziomów rozgrywkowych i w ubiegłym roku jako debiutant drużyna sędziów startowała od najniższej, trzeciej ligi, którą wygrała pokonując faworyzowanych rywali i zgarniając nagrody dla najlepszej drużyny miesiąca oraz najlepszych zawodników ligi. Dzięki temu, drużynie sędziów w tej edycji przystało grać w drugiej lidze, w której również poradziła sobie nadzwyczaj dobrze. Po niezwykle zaciętym sezonie drużyna zajęła II miejsce i awansowała na kolejny poziom rozgrywkowy! Jak jednak sami podkreślają zarówno w wywiadach dla organizatorów, jak i w rozmowach między sobą i z innymi drużynami, nie patrzyli w tabelę i skupiali się na samej grze, która ma być zabawą.

- Głównym celem jest integracja grona sędziowskiego, dobra zabawa i ruch dla zdrowia, a nie wyniki podkreśla jeden z zawodników, a na co dzień sędzia piłkarski, Łukasz Buda. Takie rozgrywki to idealna okazja, żeby się lepiej poznać i zaprzyjaźnić co potem pozwala na skuteczniejszą współpracę na boisku, gdy sędziujemy wspólnie mecze ligowe dodaje.

Inicjatywa wspólnego grania dla sędziów wyszła z ramienia Stowarzyszenia Sędziów Pomorskiego Związku Piłki Nożnej, które sfinansowało również udział drużyny w rozgrywkach, zakupiło stroje sportowe oraz przeciwdeszczowe ortaliony. Stowarzyszenie stara się wyjść naprzeciw sędziom, wesprzeć ich oraz umożliwić im szereg aktywności, które sprawią, że sędziowska rodzina będzie żyła i nie pomniejszała się z roku na rok.

Wiele sędziów po skończeniu kursu zostaje pozostawionych samych sobie, bez żadnych inicjatyw, bez integracji, bez takich aktywności jak np. granie w Nadmorskiej Lidze Szóstek. Tracą oni zapał i po prostu rezygnują z sędziowania - opowiada członek Stowarzyszenia Sędziów oraz przewodniczący Kolegium Sędziów Pomorskiego Związku Piłki Nożnej, Tomasz Góreczny.

Stowarzyszenie nie poprzestaje tylko na samym graniu w NL6, ale również od początku swojej działalności wystawia drużynę sędziów w wojewódzkim Pucharze Polski. Kto wie, może dzięki rozgrywkom całorocznym i lepszym zgraniu, drużyna osiągnie w nim jakiś sukces?