fot. ArkaMeksyk

Pierwszy Meksykanin w polskiej ekstraklasie

Dzięki Arce złamana została kolejna bariera. Po raz pierwszy w polskiej ekstraklasie występować będzie piłkarz z Meksyku – do końca sezonu kontrakt z gdyńskim klubem podpisał były reprezentant tego kraju Enrique Esqueda.


Esqueda jest wychowankiem zespołu Club America Meksyk. W meksykańskiej Primera Division zadebiutował w 2006 roku i w pierwszym sezonie triumfował z tą drużyną w najbardziej prestiżowych rozgrywkach Ameryki Północnej – Pucharze Mistrzów CONCACAF. Następne pół roku spędził na wypożyczeniu w drugoligowej filii Ameriki CD Zacatepec. Po powrocie do Ameriki zdobył w 2007 roku wicemistrzostwo Meksyku. Łącznie do 2011 roku rozegrał w tym klubie 126 spotkań, w których zdobył 19 bramek. 

Później nowy nabytek Arki przeniósł się do CF Pachuca. Po poważnej kontuzji wrócił do gry i w 2014 roku został wicemistrzem kraju. Następnie został wypożyczony do Club Atla Guadalajara, a w styczniu 2015 do Tigres UANL Monterrey, gdzie grał nieregularnie, ale dotarł do finału najbardziej prestiżowych rozgrywek południowoamerykańskiego kontynentu – Copa Libertadores oraz zdobył mistrzostwo Meksyku. W kolejnych sezonach był wypożyczony do Tiburones Rojos de Veracruz, które w 2016 wywalczyło puchar Meksyku, a następnie do drugoligowego FC Juarez.

W latach 2005-2008 Esqueda grał w młodzieżowych reprezentacjach Meksyku. W 2005 roku został po finałowym zwycięstwie 3:0 z Brazylią mistrzem świata do lat 17, a dwa lata później zajął w Rio de Janeiro trzecie miejsce w Igrzyskach Panamerykańskich. W pierwszej drużynie narodowej swojego kraju zadebiutował w sierpniu 2007 roku za kadencji selekcjonera Hugo Sancheza i w sumie zaliczył w niej dziewięć meczów, w których zdobył jedną bramkę. Ostatnie ligowe spotkanie niespełna 30-letni napastnik rozegrał w kwietniu poprzedniego roku, a w tym sezonie z powodu kontuzji nie wystąpił w żadnym oficjalnym meczu.

W okresie przygotowawczym Esqueda strzelił trzy gole i podpisał z żółto-niebieskimi kontrakt do końca sezonu z opcją przedłużenia. Ten zawodnik jest niezbędnym uzupełnieniem ataku gdyńskiej drużyny, bowiem z powodu kontuzji w żadnym sparingu nie wystąpił napastnik Rafał Siemaszko. Poza tym atutem Meksykanina jest hiszpański paszport, zatem nie będzie on blokował miejsca dla piłkarzy spoza Unii Europejskiej. Takich graczy jest w Arce trzech, Białorusin Siergiej Kriwiec, Gruzin Luka Zarandia oraz nowy nabytek Ukrainiec Andrij Bogdanow, a jednocześnie na boisku może występować tylko dwóch.

Na wiosnę kibice w ekstraklasie będą mieli okazję po raz pierwszy obejrzeć w akcji nie tylko Meksykanina, ale również Islandczyka. Jagiellonia zakontraktowała bowiem reprezentanta tego drugiego kraju obrońcę Böðvara Böðvarssona.