fot. ojrzynski

Leszek Ojrzyński nowym trenerem Arki Gdynia

Grzegorz Niciński nie dotrwał do końca sezonu w roli trenera Arki. Popularnego „Nitka” zastąpił w poniedziałek Leszek Ojrzyński - nowy szkoleniowiec gdyńskiego beniaminka zadebiutuje w poniedziałkowym derbowym meczu z Lechią w Gdańsku.


​Jako pierwszy trener Arki Niciński pracował od 21 września 2014 roku, kiedy zluzował Dariusza Dźwigałę. W czerwcu zeszłego roku po awansie do ekstraklasy 44-letni szkoleniowiec noszony był niemalże na rękach, ale po 10 miesiącach musiał pożegnać się z posadą. Stało się po sobotniej porażce 1:5 w Szczecinie z Pogonią – była to czwarta ligowa, a uwzględniając pucharową konfrontację z Wigrami Suwałki, piąta z rzędu przegrana żółto-niebieskich. W tych spotkaniach stracili oni 20 bramek, a w sumie w ośmiu meczach rundy wiosennej zdobyli tylko cztery punkty.

Następcą wychowanka gdyńskiego klubu został starszy o rok Leszek Ojrzyński, który samodzielnie prowadził w ekstraklasie trzy zespoły – debiutował w 2011 roku w Koronie Kielce, a następnie trenował Podbeskidzie Bielsko-Biała oraz Górnika Zabrze. Z tego ostatniego klubu został zwolniony 3 marca ubiegłego roku (w Podbeskidziu również nie dotrwał do końca sezonu) i od tego czasu pozostawał bez pracy. Ojrzyński podpisał kontrakt z Arką do końca sezonu z opcją przedłużenia – ten wariant wejdzie w życie jeśli gdynianie unikną degradacji. Czeka go trudne zadanie, bo po 28. kolejkach żółto-niebiescy z 30 punktami plasują się na 13. miejscu w tabeli, a poza tym prezentują ostatnio bardzo słabą formę. Takim samym dorobkiem legitymuje się zajmujący spadkową 15. pozycję Ruch Chorzów.

- Przyszedłem do Gdyni, aby utrzymać Arkę w ekstraklasie, żeby wspólnie ze wszystkimi osobami pracującymi w klubie to zrealizować. Nie ma się jednak co oszukiwać, czeka nas trudna walka, ale jestem pełen zapału. Mamy przed sobą dziewięć spotkań plus finałowy mecz Pucharu Polski i wszystko trzeba umiejętnie rozegrać. To jest duże wyzwanie dla mnie, ale nie tylko dla mnie. Grę mam zanalizowaną i jakieś spostrzeżenia również. Czy okażą się trafne, będę wiedział kiedy dotknę dotknę zespół swoją ręką i do końca zdiagnozuję. Nie ma co dawać sobie jednak czasu na później. Życie i każdy dzień trzeba brać jakie są. Z każdego dnia, z każdego meczu musimy wycisnąć maksa i traktować jak finał. Zobaczymy dokąd takie nastawienie nas zaprowadzi. Chcę też porozmawiać z Grześkiem Nicińskim, którego zastępuję. Wiem, że jest związany z klubem, zależy mu na tym, aby Arka grała w ekstraklasie i jeśli się utrzymamy, będzie to także jego wielkim sukcesem i wkładem – przyznał na klubowej stronie Ojrzyński.

W poniedziałek Ojrzyński przeprowadził indywidualne rozmowy z zawodnikami, a we wtorek oraz w środę zaplanował po dwa treningi - odbędą się one podczas krótkiego zgrupowania w Cetniewie. W inauguracyjnym spotkaniu ten szkoleniowiec poprowadzi Arkę w poniedziałek 17 kwietnia na Stadionie Energa Gdańsk, gdzie o godzinie 18 beniaminek zmierzy się w derby Trójmiasta z Lechią. W pierwszej potyczce 30 października padł remis 1:1. W rewanżowej konfrontacji nie zagra jednak ofensywny pomocnik Mateusz Szwoch, który w spotkaniu z Pogonią ukarany został czwartą żółtą kartką.