Chojniczanka już gromi, Górski już strzela

​Był to drugi sparing „Chojny” – w pierwszym spotkaniu podopieczni trenera Krzysztofa Brede po bramce obrońcy Tomasza Boczka zremisowali 1:1 z Pogonią Szczecin. W tej konfrontacji nie zagrał jeszcze Maciej Górski, który został do Chojniczanki wypożyczony do końca sezonu z Jagiellonii Białystok. W rundzie jesiennej niespełna 28-letni napastnik występował w Koronie Kielce – w 14 meczach strzelił dwa gole – Wiśle Kraków oraz Lechii Gdańsk. W sparingu z Gwardią worek z bramkami rozwiązał co prawda w pierwszej połowie Tomasz Mikołajczak, ale po przerwie cztery razy do siatki trafił Górski. Dobrze to rokuje przed rundą rewanżową, bo jesienią w ekipie lidera pierwszej ligi nie była snajperskiego lidera z prawdziwego zdarzenia. Najlepszymi strzelcami zespołu są bowiem Emil Drozdowicz i Adam Ryczkowski, którzy mają na koncie po pięć goli.

- Był to bardzo pożyteczny sparing. Każde zwycięstwo cieszy, także w meczu kontrolnym, bo chcemy od samego początku kształtować mentalność zwycięzcy. Zrealizowaliśmy to, co sobie założyliśmy przed spotkaniem. Zależało nam, żeby grać dużo atakiem pozycyjnym i to nam się dzisiaj udawało. Utrzymywaliśmy się długo przy piłce, dominowaliśmy, a po stratach dobrze przechodziliśmy do obrony. Spotkanie zostanie oczywiście także przeanalizowane na wideo. Przed nami dalsza praca – skomentował po meczu z Gwardią szkoleniowiec „Chojny”.

A tę pracę zawodnicy z Chojnic realizować także będą w trakcie zgrupowania we Władysławowie oraz podczas kolejnych gier kontrolnych. Swoją formę drużyna zweryfikuje w potyczkach z Elaną Toruń (27 stycznia) oraz w lutowych konfrontacjach z Lechią Gdańsk (3.02), Arką II i Bałtykiem Gdynia (10.02), Stomilem Olsztyn (17.02) oraz Druteksem Bytovią Bytów (24.02).

Po 19 spotkaniach Chojniczanka otwiera tabelę pierwszej ligi. Lider zgromadził 35 punktów i o „oczko” wyprzedza drugą Odrę Opole oraz o trzy trzeciego Rakowa Częstochowa. W poprzednim sezonie „Chojna” także prowadziła po rundzie jesiennej, ale ostatecznie uplasowała się na piątej pozycji. Miejmy nadzieję, że tym razem historia się nie powtórzy i zespół z miasta Tura po raz pierwszy w historii zamelduje się w ekstraklasie.