fot. chojniczanka1

Chojniczanka Chojnice startuje z "pole position"

Pierwsze miejsce i bardzo dobre wyniki w rundzie jesiennej stawiają Chojniczankę Chojnice w gronie głównych kandydatów do awansu na wymarzone boiska ekstraklasy. Drużyna prowadzona przez Krzysztofa Brede okazała się najlepsza na półmetku i śmiało może patrzeć w przyszłość w kontekście gry o najwyższe cele na zapleczu ekstraklasy.


​Chojniczanka Chojnice bardzo szybko zapracowała sobie na miano solidnego pierwszoligowca. Jeszcze kilka lat temu nikt nie przypuszczał, że projekt „Chojna” w ekstraklasie może mieć kiedykolwiek przełożenie w rzeczywistości. Rok temu zespół z Chojnic również po pierwszej rundzie był liderem, ale wtedy nikt nie ukrywał, że jest to ogromna niespodzianka i z dystansem podchodzono do rozgrywek po przerwie zimowej. -To pierwsze miejsce po jesieni jest dla nas zaskoczeniem. Wiedzieliśmy, że kadra jest niezła, ale nie sądziliśmy, że wszystko tak dobrze się potoczy.-mówił rok temu wiceprezes Jarosław Klauzo.

Dzisiaj sytuacja pierwszoligowca jest trochę inna niż ta z poprzednich rozgrywek. Chojniczanka konsekwentnie się rozwija. Zarówno sportowo jak i marketingowo krok po kroku zmierza na wyższy poziom i powoli puka do bram ekstraklasy. Dla niewielkich Chojnic bez wątpienia promocja do najwyższej klasy rozgrywkowej byłaby czymś fantastycznym, a piłkarze staliby się bohaterami  lokalnej społeczności. Chojnice zasługują na ekstraklasę. Klub jest prowadzony przez włodarzy na bardzo wysokim poziomie organizacyjnym, a mieszkańcy i lokalne firmy wspierają sekcje, jak tylko potrafią. Awans byłby dla wszystkich nagrodą za trud i konsekwencje w działaniach.

W obecnym sezonie sytuacja w tabeli wygląda obiecująco. Pierwsze miejsce z dorobkiem 35 punktów po 19 kolejkach może napawać optymizmem. Należy jednak pamiętać, że rozgrywki Nice 1 ligi są bardzo wyrównane i w żadnym meczu nie ma zdecydowanego faworyta. Piłkarze z Chojnic czują na plechach oddech rywali. Zajmująca drugie miejsce rewelacja rozgrywek, Odra Opole, traci do lidera tylko jeden punkt, natomiast trzeci w tabeli Raków Częstochowa ma  trzy oczka mniej. Sytuacja na szczycie jest dowodem na to, że każda strata punktów może być wykorzystana przez rywali.

Klub  wzmocnił pierwszą linię. Do klubu dołączyli znani z boisk ekstraklasy Maciej Górski z Jagielloni Białystok, który w debiucie strzelił cztery gole w sparingu z II-ligową Gwardią Koszalin oraz były gracz Cracovii Kraków Sebastian Steblecki. Jak dodamy do wspomnianej dwójki Emila Drozdowicza i Tomasza Mikołajczaka,  to trzeba przyznać, że siła rażenia wygląda imponująco.

Chojniczanka Chojnice zagrała dotychczas cztery mecze sparingowe: z Pogonią Szczecin 1:1 ( Tomasz Boczek), z Gwardią Koszalin 5:0 (4 Maciej Górski, Tomasz Mikołajczyk), z Elaną Toruń 0:0 oraz z Lechią Gdańsk 0:1. Najbliższy mecz kontrolny żółto-biało-czerwoni rozegrają 10 lutego o godzinie 11:00 w Cetniewie, gdzie przebywają na zgrupowaniu.

Do rozpoczęcia rozgrywek po zimowej przerwie został niespełna miesiąc, a podopieczni Krzysztofa Brede w inaugurującym rok 2018 zmierzą się z bezpośrednim rywalem do awansu, Rakowem Częstochowa. Spotkanie odbędzie się 2 marca o godzinie w 20.00 na stadionie miejskim  w Chojnicach.