fot. 512_app_photos_image__iga6359

Drużyna z Luzina wygrywa na LOTOS Junior Cup w Gniewinie

​Stadion Arena Mistrzów w Gniewinie został opanowany w niedzielę 5 czerwca przez najmłodszych adeptów piłkarskiego rzemiosła. Wszystko za sprawą LOTOS Junior Cup. Młodzi piłkarze uczestniczący w programie „Piłkarska przyszłość z LOTOSEM”, w ramach którego odbył się niedzielny finał, walczyli z pasją, na miarę swoich starszych kolegów z ligowych klubów. Zwycięstwo w finale zdobyła drużyna z Luzina.


Widać zapał na twarzach tych młodych, dzielnych piłkarzy, jesteśmy pewni, że warto wspierać ich w dalszym rozwijaniu pasji – mówiła Jowita Twardowska, dyrektor ds. marketingu i komunikacji Grupy LOTOS. – Cieszymy się, że dzięki „Piłkarskiej przyszłości z LOTOSEM” dzieci z naszego regionu mogą pod okiem wykwalifikowanych trenerów realizować się w sporcie i spełniać swoje marzenia.

Tradycyjnie zawodnicy rozpoczęli turniej od zmagań w czterech grupach. Losowanie odbyło się podczas ceremonii otwarcia LOTOS Junior Cup. By dojść do finału, zawodnicy musieli w fazie pucharowej wygrać aż trzy mecze. Ta sztuka udała się drużynie z Luzina, która pokonała zespoły ze Stężycy i Pruszcza Gdańskiego, a w meczu półfinałowym zwyciężyła po rzutach karnych z Gniewinem. Z kolei zawodnicy z Elbląga na początek wygrali z Nowym Dworem Gdańskim i Chojnicami. Ostatnim krokiem do finału, było zwycięstwo nad drużyną z Gdańska I.

Mecz finałowy pomiędzy Luzinem, a Elblągiem zakończył się dopiero po dogrywce. Bramkę na wagę zwycięstwa strzelił pechowo zawodnik Elbląga, który umieścił piłkę w swojej siatce. Luzino zwycięża w turnieju 1:0. W meczu o trzecie miejsce Gniewino pokonało obrońców tytułu z Gdańska również 1:0.

Każdą z drużyn podczas turnieju licznie i żywiołowo wspierali kibice. W przerwie między rozgrywkami odbyły się konkursy z nagrodami, gdzie publiczność mogła pochwalić się swoimi umiejętnościami piłkarskimi jak i umiejętnością utrzymania równowagi. Przez cały dzień działała również specjalna strefa zabaw dla najmłodszych kibiców.


Wybrano również najlepszego zawodnika, króla strzelców oraz bramkarza tegorocznej edycji LOTOS Junior Cup. Zawodnikiem turnieju został Igor Kucharzewski z Elbląga. Najwięcej bramek w turnieju strzelił zawodnik drużyny Gdańsk I – Mateusz Urbanek, który odebrał wyróżnienie z rąk znakomitego, polskiego napastnika Andrzeja Juskowiaka, a najlepszym bramkarzem wybrano zawodnika gospodarzy Macieja Styna z Gniewina

Poza samymi emocjami na boisku organizatorzy czwartej edycji turnieju zadbali, aby finał imprezy został młodym piłkarzom jak najdłużej w pamięci. Zawodnicy mogli poczuć się jak na największych zawodach piłkarskich. Turniej rozpoczął się od prezentacji poszczególnych drużyn. Następnie odegrano hymny Polski oraz Ligi Mistrzów. Wszystko po to, aby młodzi piłkarze mogli poczuć atmosferę największych zawodów To piękne widowisko sportowe. W grze młodych piłkarzy widać efekty pracy trenerów. Nie brakowało adrenaliny. Spotkania były pasjonujące, bo zawodnicy grali z pełnym zaangażowaniem.

Program „Piłkarska przyszłość z LOTOSEM” jest realizowany na terenie 14 ośrodków, które w latach 2012-2015 powstały we współpracy z lokalnymi klubami na Pomorzu.

Mówi się ogólnie, że szkolenie dzieci nie wygląda tak jak powinno. Natomiast ten program jest tego absolutnym zaprzeczeniem – mówi Andrzej Juskowiak, prezes Akademii Piłkarskiej LG. – Program trwa od 2012 roku i jest cały czas modyfikowany do standardów europejskich. Widać tego efekty podczas turnieju, który jest podsumowaniem całorocznej naszej pracy. To, co zakładamy jest realizowane, m.in. dzieci w tej kategorii wiekowej nie boją się pojedynków jeden na jednego, podają piłkę do lepiej ustawionego kolegi.

Obecnie w ramach programu Grupy LOTOS i Akademii Piłkarskiej LG trenuje około 3 tys. dzieci.


​Klasyfikacja końcowa LOTOS Junior Cup 2016:

1. Luzino
2. Elbląg
3. Gniewino
4. Gdańsk I
5. Chojnice
6. Starogard Gdański
7. Pruszcz Gdański
8. Gdańsk II

W turnieju wzięli udział również zawodnicy ośrodków: Słupsk, Stężyca, Nowy Dwór Gdański, Gdańsk-Kokoszki, Malbork, Bytów, Ustka, Kartuzy.