Wszystkiego mieć nie można

Kolejny dobry mecz zagrali podopieczni Szymona Hartmana i Łukasza Kowalskiego. Zawodnicy z rocznika 2003 już po 5 min gry prowadzili 1:0. Kapitan kadry, Mariusz Duraj zagrał długim podaniem do Nikodema Buciora, ten pognał z piłką w stronę bramki i wycofał do Tymoteusza Pacuły, który strzałem po ziemi wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. Zespól z Zachodniopomorskiego nie dał jednak za wygraną i wyrównał przed przerwą. Po przerwie obrońców straszył dalej rosły napastnik z Gdańska, Nikodem Bucior. W końcu udało mu się wyjść sam na sam z bramkarzem, który nie zdołał wybić piłki. Buciorowi została już tylko formalność, czyli skierowanie futbolówki do pustej bramki. Do końca meczu obie drużyny dążyły do zdobycia kolejnego gola, jednak wynik nie uległ zmianie. Tym samym zwycięzcy tego meczu zapewnili sobie 1. miejsce w grupie i najprawdopodobniej za miesiąc pojadą na Turniej im. Leszka Jezierskiego.

Zadowolenia ze swoich zawodników nie krył trener Łukasz Kowalski, który po meczu ocenił grę swojej drużyny - Po strzeleniu przez nas bramki przeciwnik zdominował trochę to spotkanie więc szukaliśmy swojej szansy na bramkę w kontratakach, sami padając ofiarom szybkiej kontry 

- Po przemeblowaniu bloku defensywnego w przerwie meczu odzyskaliśmy kontrolę w tym spotkaniu i w końcu udało nam się strzelić zwycięska bramkę. Co prawda przeciwnik był groźny do samego końca i nie odpuszczał. W ostatniej akcji meczu mogliśmy stracić bramkę, ale świetną interwencją popisał się nasz bramkarz- - stwierdził szkoleniowiec.

Pomorski ZPN 2:1 Zachodniopomorski ZPN (1:1)
Bramki: 5' Tymoteusz Pacuła, 42' Nikodem Bucior

Skład: Jakub Kowynia - Mariusz Duraj (c), Oliwier Banach, Michał Leik - Filip Kołakowski, Kacper Skóra, Michał Formella, Tymoteusz Pacuła - Nikodem Bucior
Rezerwowi: Wojciech Miłaszewski, Mateusz Szwemiński, Maciej Zagraba, Konrad Kleinschmidt, Kamil Rusinek, Jakub Bruchn, Jan Chrzanowski, Jakub Kreft, Stanisław Loch, Jakub Szynkielewski

Totalną klapą zakończył się mecz podopiecznych Pawła Wypija. Pomimo, iż zawodnicy z kadry im W. Smolarka do samego końca szukali szansy na strzelenie gola, przeciwnik zdobywał bramkę za bramką. Jeszcze przed przerwą było 3:0, a w drugiej połowie goście dołożyli cztery trafienia. Niewątpliwie była to lekcja dla młodych zawodników, nie tyle piłkarska co życiowa, ich przeciwnikom wychodziło dosłownie wszystko, co potęgowało niemoc i frustracje.

- Błędy indywidualne w pierwszej połowie zaważyły na wyniku. Zaraz po przerwie mieliśmy 3 sytuacje do zdobycia bramek. Jednak to przeciwnicy po 11 min gry, przedostali się pierwszy raz pod nasza bramkę i podwyższyli wynik. - zauważył Paweł Wypij.

Zaraz po meczu sztabu, zajął się analizą tego meczu - Po wstępnym zapoznaniu się z zapisem materiału wideo widzimy, że nie byliśmy gorsi. Po prostu im ,,wpadało" wszystko, a my nie potrafiliśmy zakończyć skutecznie naszych wielu akcji. Nawet trener przeciwnej drużyny przyznał, że nie widział jeszcze zespołu który grałby tak ofensywnie i ambitnie, przy tak niekorzystnym wyniku. Po prostu to był ich dzień, a nie nasz -stwierdził.

- Chce serdecznie podziękować Profesorowi Szwarcowi i Trenerowi Mikołajczykowi za okazane wsparcie. Zrobiliśmy wszystko żeby w ostatnim meczu wszystko zależało od nas i w najistotniejszym momencie przytrafił nam sie taki mecz. Jest nam przykro, ale wierzymy, ze nasza praca przyniesie efekty już w najbliższym sezonie.

Pomorski ZPN 0:7 Zachodniopomorski ZPN (0:3)

Skład: Kacper Czajkowski - Adam Szmidke, Oliwier Dobek (c), Borys Narożny, Michał Merendowski - Szymon Galikowski, Jakub Kałuziński, Kasper Własny - Bartek Kamiński, Michał Sadowski, Marcel Pietrykowski
Rezerwowi: Filip Jędrzyński, Kacper Tomczak, Kacper Górak, Nikodem Parulski, Natan Waśniewski, Bartłomiej Araszewski, Jakub Czocher