fot. Pog1

W środę poznamy półfinalistów Pucharu Polski

Wielkimi krokami zbliża się rozstrzygnięcie w Pucharze Polski na szczeblu wojewódzkim. Na placu boju zostało tylko osiem drużyn, które w środę rozegrają ćwierćfinały. Triumfator całych rozgrywek zgarnie premię w wysokości 34 tysięcy złotych.


Do ćwierćfinału zakwalifikowały się dwie drużyny z III ligi, cztery zespołu występujące w IV lidze sportbazar.pl oraz dwie ekipy grające w klasie okręgowej sportbazar.pl.

W najciekawszy meczu lider III ligi GKS Przodkowo zmierzy się na własnym stadionie z rywalizującymi także w tej klasie rezerwami Arki Gdynia, które plasują się na 12. pozycji. - W meczach Pucharu Polski trener Sebastian Letniowski daje szansę głównie zmiennikom i w środę należy oczekiwać, że na boisku również pojawi się nasz drugi garnitur. Ta metoda okazała się jednak dość skuteczna, doszliśmy przecież aż do ćwierćfinału tych rozgrywek. Na pewno sprawiliśmy ogromną niespodziankę w 1/8 finału, bo grając w Gdyni głębokimi rezerwami okazaliśmy się lepsi w rzutach karnych od Bałtyku, który wystawił najsilniejszy skład. To był dla mnie szok – przyznał prezes GKS Henryk Jaskólski.

Zwycięzca tego spotkania zagra 1 czerwca w półfinale z triumfatorem meczu w Nowym Dworze Gdańskim, w który Żuławy podejmą Brdę Przechlewo.

Interesująco zapowiada się również konfrontacja dwóch IV-ligowców – w Luzinie 10. w tabeli Wikęd GOSRiT zagra z wiceliderującą Pogonią Lębork. Ta potyczka będzie też przedsmakiem ligowej rywalizacji – te drużyny zagrają bowiem w 25 maja w Lęborku.

Wygrany z tego duetu spotka się ze zwycięzcą meczu Polonii Gdańsk z Powiślem Dzierzgoń. - Lepiej nam się gra z drużynami z wyższych ligi. Trener Pagieła ma jednak ograniczone pole manewru i na pewno nie wystąpimy w środę w najsilniejszym zestawieniu. Z powodu kontuzji w rotacji jest tylko 14 zawodników. Pomimo braków kadrowym gramy o zwycięstwo – zapewnił prezes Polonii Łukasz Jeżewski.

Do Gdańsku z optymalnym składzie nie przyjadą także goście. - Na stadionie Polonii powinnyśmy pojawić się godzinę przed meczem, czyli o 16, a to oznacza, że z Dzierzgonia musimy wyjechać najpóźniej o 13. Ta wczesna pora automatycznie wyklucza z gry kilku podstawowym zawodników, którzy będą w tym momencie w pracy. Jesteśmy co prawda w wyższej klasie od rywali, ale w tej sytuacji faworytem są gospodarze, którzy w dodatku prezentują bardzo dobry futbol - stwierdził prezes Powiśla Krzysztof Mamcarz.

Triumfator tych rozgrywek otrzyma premię w wysokość 34 tysięcy złotych. 30 tysięcy złotych wyasygnuje Polski Związek Piłki Nożnej, natomiast cztery tysiące przekaże Pomorski ZPN. Finalista dostanie trzy tysiące.

Wiadomo, że tego trofeum nie obroni Rodło (w ubiegłorocznym finale kwidzynianie pokonali 2:1 GKS Przodkowo), które w 1/8 finału przegrało na własnym stadionie po rzutach karnych z rezerwami Arki.

Układ par 1/4 finału Pucharu Polski:

Polonia Gdańsk – Powiśle Dzierzgoń (środa godzina 17)

Wikęd GOSRiT Luzino – Pogoń Lębork (17)

GKS Przodkowo – Arka II Gdynia (16)

Żuławy Nowy Dwór Gdański – Brda Przechlewo (17)