fot. Wierz1

Trener Wierzycy Pelplin: budujemy zespół i...zdobywamy punkty

Po dwóch kolejkach w IV lidze sportbazar.pl z kompletem zwycięstw prowadzi Wierzyca Pelplin. - Na razie jesteśmy na etapie budowania drużyny, co nie przeszkadza nam zdobywać punkty – przyznał nowy trener spadkowicza Jacek Manuszewski.


W IV lidze sportbazar.pl tylko dwie drużyny nie straciły bramki i obie wywodzą się z Pelplina – zerowe konto zachował także bramkarz Centrum. Wyżej sklasyfikowana jest jednak Wierzyca, która strzeliła pięć goli, czyli jednego więcej od lokalnego rywala. W pierwszym spotkaniu lider pokonał u siebie Rodło Kwidzyn 3:0, a następnie wygrał w Garczegorzach z Aniołami 2:0.

- Pierwszy mecz nie miał żadnej historii i mógł się zakończyć naszym zdecydowanie wyższym zwycięstwem, nawet 8:0. Trudniejszą przeprawę mieliśmy z Aniołami, które bardzo dobrze spisywały się na wiosnę. Jestem pewien, że w Garczegorzach, na fatalnym boisku, punkty straci wiele zespołów. My graliśmy na częściowo zalanej murawie, ale i tak stworzyliśmy cztery dogodne sytuacje, z których dwie udało się wykorzystać, natomiast rywale ani razu nam nie zagrozili. I właśnie z dobrej gry w obronie jestem po tych spotkaniach najbardziej zadowolony – zapewnił.

Przygoda Wierzycy z III ligą trwała tylko sezon. W 2015 roku ekipa z Pelplina awansowała do niej razem z Gryfem Słupsk, ale w minionych rozgrywkach zajęła 13. pozycję i nie zdołała uniknąć degradacji. Po spadku drużynę przestał prowadzić Jacek Imianowski, który skoncentrował się na obowiązkach prezesa, a nowym szkoleniowcem został Manuszewski. Pomimo udanego początku 43-letni szkoleniowiec nie zamierza składać deklaracji związanych z powrotem zespołu do III ligi.

- Na takie zapowiedzi jest zdecydowanie za szybko. Przejąłem drużynę 10 dni przed inauguracją ligi, a na pierwszym treningu miałem dziewięciu zawodników. Rozegraliśmy tylko dwa sparingi, i to oba z Orłem Subkowy. Pierwszy zakończył się remisem 1:1, ale drugi wysoko wygraliśmy 12:0. Naszym zadaniem jest zdobyć w rundzie jesiennej jak najwięcej punktów, a co będzie dalej, zobaczymy – stwierdził.

Z Gryfa 2009 Tczew przeszli 23-letni Patryk Kotowski, dwóch 18-latków, Miłosz Gutowski i Krystian Karpiuk oraz młodszy od nich o rok syn trenera Miłosz, a Bałtyku Gdynia pozyskano 26-letniego obrońcę Piotra Wieczorka. Drużynę wzmocnił także 27-letni pomocnik, wychowanek Unii Tczew Kamil Czapski, który ma za sobą występy w FC Polonii Berlin.

Z Wierzycy odeszli Michał Benkowski, Mateusz Bujanowski, Patryk Brzeski, Mateusz Kaczmarek, Patryk Drewek i Michał Dmitrzyk. Został natomiast najskuteczniejszy zawodnik drużyny w III lidze, zdobywca 10 bramek Łukasz Racki. - Lista zawodników, który chcemy pozyskać, nie jest zamknięta. Szukam jeszcze 2-3 ogranych piłkarzy. Na razie jesteśmy na etapie budowania zespołu i ten proces potrwa co najmniej pół roku, co nie przeszkadza nam zdobywać punktów. Generalnie nie musimy się martwić tylko o boiska, bo nasze obie murawa, główna i treningowa, są bardzo dobrej jakości – skomentował.

W piątek o godzinie 18 Wierzyca zmierzy się u siebie z Powiślem Dzierzgoń, które również wygrało oba spotkania. - Nie powiem, że będzie to dla nas pierwsza prawdziwa weryfikacja, bo tak podchodzimy do każdego meczu. Liga jest bowiem bardzo wyrównana – zakończył Jacek Manuszewski.