fot. r-994

Trener KS Sulmin: spróbujemy z marszu zaatakować okręgówkę

Tylko sezon trwała banicja KS Sulmin po spadku z klasy A. Drużyna prowadzona przez Seweryna Wentę wygrała rywalizację w gdańskiej grupie czwartej klasy B. - Spróbujemy z marszu zaatakować okręgówkę – zapowiedział szkoleniowiec beniaminka.


- Przejąłem drużynę przed minionym sezonem i od razu założyliśmy w klubie, że naszym celem jest walka o awans. Najważniejsze, że po degradacji udało się utrzymać praktycznie cały skład. Nie uniknęliśmy co prawda pewnych wpadek, ale cel został zrealizowany. Po roku wróciliśmy do klasy A. To też zasługa naszych kibiców, którzy bardzo nas wspierali. Pewna licząca pięć osób rodzina nie opuściła żadnego spotkania. Także wyjazdowego – stwierdził.

W sezonie 2014/2015 Sulmin spadł z klasy A razem z Orłem Straszyn. I właśnie te zespoły niemalże do końca rywalizowały ze sobą o pierwsze miejsce. - Kluczowy okazał się rozegrany trzy kolejki przed końcem mecz w Straszynie. Nie mogliśmy sobie w nim pozwolić na porażkę, bo w przypadku zwycięstwa gospodarzy to oni mogliby właściwie świętować awans. Wygraliśmy jednak 1:0, a triumf w lidze przypieczętowaliśmy w kolejnym spotkaniu efektownym zwycięstwem u siebie 10:0 nad Olimpem Mierzeszyn – dodał.

Szkoleniowiec beniaminka klasy A zapewnia, że następnym sezonie zespół nie planuje realizować minimalistycznego zadania w postaci uniknięcia degradacji. - Zamierzamy pójść za ciosem. Spróbujemy z marszu zaatakować okręgówkę, w której jeszcze nigdy nie występowaliśmy. Już teraz poczyniliśmy pewne kroki w celu wzmocnienia drużyny. Mamy nadzieję, że trafi do nas kilku chłopaków ogranych w klasie, do której chcemy awansować – przyznał.

Sulmin to niewielka licząca około 600 osób wieś położona niedaleko Żukowa. Gros zawodników drużyny seniorów wywodzi się z tej miejscowości, których wspomagają piłkarze dojeżdżający z Gdańska. W klubie, który funkcjonuje dzięki społecznemu zaangażowaniu mieszkańców, nie zapominają także o szkoleniu młodzieży.

- Nie wiem, czy jest jakiś klub występujący w klasie B, który miałby aż cztery grupy młodzieżowe. Trenują u nas dzieci nie tylko z Sulmina, ale także z okolicznych miejscowości i te zespoły w swoich rozgrywkach nieźle sobie radzą. Jak na tę ligę możemy również pochwalić się ładnym i nowoczesnym obiektem. Boisko z bardzo dobrą murawą wyposażone jest w automatyczny system nawadniania, mamy też niewielkie trybuny. W tym roku planujemy również zamontować lampy i niewykluczone, że nie tylko będziemy ćwiczyć, ale także rozgrywać ligowe mecze przy sztucznym oświetleniu – zakończył trener Wenta.