fot. Grom

Nowy Staw zaprasza w sobotę na święto piłki, klubu i miasta

W sobotę w Nowym Stawie nie zabraknie piłkarskich emocji. Tego dnia zaplanowano otwarcie nowego stadionu oraz uroczystości związane z 70-leciem Gromu – ich głównych punktem będzie pierwszy w historii klubu mecz w IV lidze sportbazar.pl.


W sobotę o godzinie 16 w inauguracyjnym meczu IV ligi sportbazar.pl piłkarze Gromu podejmą Gedanię. - Już nie możemy doczekać się tego spotkania. Tym bardziej, że będzie ono kulminacyjnym punktem dwóch innych bardzo ważnych dla naszego miasta i klubu wydarzeń – powiedział trener beniaminka Marek Kwiatkowski.

Te mecz rozegrany zostanie na nowym stadionie, którego uroczyste otwarcie zaplanowano kwadrans przed pierwszym gwizdkiem arbitra.

- W Nowym Stawie zbudowano przepiękny i kameralny obiekt. Od podstaw, z drenażem oraz automatycznym systemem nawadniania, powstała murawa, stadion wyposażony jest w liczącą cztery tory bieżnię tartanową, a kryta trybuna może pomieścić 300 osób. Do naszej dyspozycji jest też budynek klubowy z przestronnymi szatniami i siłownią. Ta inwestycja kosztowała niespełna dwa miliony złotych. Wielka brawa należą się burmistrzowi Jerzemu Szałachowi i Radzie Miasta, bo dzięki ich odważnej decyzji nasz klub, który w tym roku świętuje 70. rocznicę powstania, może funkcjonować w tak komfortowych warunkach – dodał.

Realizacja tego projektu związana była jednak ze sporą niedogodnością. W poprzednim sezonie piłkarze Gromu w roli gospodarza występowali na stadionie swojego najgroźniejszego rywala, czyli Pomezanii Malbork. - Wywalczyliśmy awans w nietypowych warunkach. Nie dość, że wszystkie ligowe spotkania przyszło nam rozegrać na wyjeździe, to przez cały rok trenowaliśmy tylko na Orliku – przypomniał.

45-letni szkoleniowiec zdaje sobie jednak sprawę, że w tym sezonie poziom IV ligi sportbazar.pl będzie niezwykle wysoki.

- Wydaje mi się, że w tej klasie dawno nie było tak wielu klasowych drużyn. Spadły do niej przecież uznane w pomorskim regionie firmy jak Kaszubia Kościerzyna, Cartusia Kartuzy czy też Gryf Słupsk. Na pewno bardzo silne, zwłaszcza w meczach na własnym stadionie, będą rezerwy Arki Gdynia i Drutex Bytovii Bytów, które przed tym sezonem znacząco się wzmocniły. Wysokie aspiracje na pewno mają też w Gedanii i Starogardzie Gdańskim – ocenił.

W przerwie letniej beniaminek pozyskał sześciu piłkarzy, na czele z 29-letni pomocnikiem Kamilem Graczykiem z Olimpii Elbląg oraz młodszym o trzy lata napastnikiem Karolem Stysiem, który przeszedł do Nowego Stawu z innego elbląskiego klubu, Concordii.

- Chcę mieć do dyspozycji liczną i wyrównaną kadrę, bo w rundzie jesiennej czeka nas 17 ligowych meczów, a do tego dojdą spotkania w ramach Pucharu Polski. Wiem, że przez wiele osób jesteśmy postrzegani jako główny kandydat do spadku, ale nie przejmuję się takimi opiniami. Nie zamierzam się też asekurować i deklarować, że interesuje nas jedynie utrzymanie, bo mamy trochę większe ambicje. Nie chcemy być ,,wichurą", czyli piłkarską efemerydą, tylko naprawdę zamierzamy w tej lidze zaistnieć. Trzeba wierzyć w to co się robi. Ja wierzę i dlatego jestem przed sezonem optymistycznie nastawiony – zapewnił.

Trener Gromu podkreśla jednocześnie, że piłka nożna ma być również formą promocji jego rodzinnego miasta. - Z reguły jeśli mówi się o Nowym Stawie, to w kontekście, że ta miejscowość leży obok Nowego Dworu Gdańskiego albo Tczewa. Mam nadzieję, że za sprawą gry w IV lidze wiele osób przekonana się jak nasza niewielka, licząca 4,5 tysiąca osób miejscowość jest ładna i pełna zabytków – zakończył Marek Kwiatkowski.