fot. FBS_7190
[FOTO]: III miejsce FBS Kolbudy na Mistrzostwach Polski
Po emocjonujących rozgrywkach na gdyńskiej plaży historyczny sukces osiągnęła drużyna Futsal&Beach Soccer Kolbudy, w meczu o 3. miejsce pokonała 9:3 Tonio Team Sosnowiec. W meczu finałowym obrońcy tytuły BSC Grembach Łódź, po zaciętej walce pokonali KP Łódź 3:1.
Radości po tym sukcesie nie krył trener FBS Kolbudy, Łukasz Wołejko - Bardzo pragnęliśmy tego medalu, od tylu lat gramy i dotychczas zawsze poza podium Mistrzostw Polski. Powoli ten brak sukcesu był frustrujący, a dziś możemy śmiało powiedzieć ,,mamy to!” – wykrzyknął.
- Z mojej strony duże podziękowania dla zawodników. Sporo trenowaliśmy aspekty techniczne, także różne rozwiązania z zakresu taktyki. Mnóstwo zaangażowania i poświęconego czasu aby osiągnąć ten sukces. Pracowała na to cała drużyna. Tych 12 którzy dziś grali oraz tych 3 którzy z różnych powodów dziś nie mogli wystąpić. To również zaangażowanie sztabu trenerskiego i kierownika drużyny. To wszystko złożyło się na to, że dziś na naszych szyjach zawisły te upragnione medale Mistrzostw Polski - stwierdził
W finale, tak samo jak rok temu w Ustce, spotkały się łódzkie drużyny, obrońca tytułu BSC Grembach Łódź oraz KP Łódź. W ostatnim meczu zdecydowanie zabrakło zespołów z Pomorza - To jest turniej, na te mistrzostwa składają się 3 turnieje eliminacyjne. W finale decyduje tak naprawdę dyspozycja dnia. Widzieliśmy zresztą Hemako Sztutowo, najlepsza drużyna eliminacji, a jednak dziś im nie wyszło. Osobiście liczyłem, że w finałowej czwórce będzie więcej ekip z Wybrzeża. Mam nadzieję, że za rok będziemy my, będzie BOCA, Hemako i triumfuje jedna z nadmorskich drużyn – powiedział Wołejko.
Turniej finałowy na gdyńskiej plaży oglądało blisko tysiąc kibiców, nierzadko tworzących na trybunach popularną, meksykańską falę - Berach Soccer to plaża, to morze. Dziś pojawiło się mnóstwo fantastycznych kibiców. Atmosfera na tych meczach przyciąga. Szerokie piaszczyste plaże to idealne miejsca do takich zawodów, brakuje tylko jeszcze by drużyna znad morza sięgnęła po najwyższe trofea – zaznaczył szkoleniowiec.
Pomiędzy meczem o 3. miejsce a finałem, został rozegrany mecz pokazowy. W przyjacielskiej atmosferze zmierzyły się drużyny Łączy Nas Piłka kontra VIPy. Na boisku wystapili m.in. byli piłkarze tacy jak Stefan Majewski, Kamil Kosowski czy Radosław Michalski. Nie zabrakło też sportowców innych dyscyplin z Trójmiasta. Doskonałą kondycją popisywali się Iwona Guzowska oraz Artur Siódmiak. Mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 2:1 dla ekipy Łączy Nas Piłka.
