fot. Old

W Nowy Rok ponownie zagrają oldboje Arki i Bałtyku oraz Lechii

Grać w piłkę można w każdym wieku i w każdym czasie. Dowodzą tego trójmiejscy oldboje, którzy tradycyjnie powitają Nowy Rok na boisku. 1 stycznia w Gdyni Arka zmierzy się z Bałtykiem, a Lechia w Gdańsku z drużyną Samorządowców i Przyjaciół.


Sportowy rok w Gdyni otwiera mecz oldbojów Arki i Bałtyku. I tak dzieje się od 26 lat. Inauguracyjne rozegrane w 1981 roku derbowe spotkanie zakończyło się zwycięstwem stoczniowców, którzy triumfowali także w ostatniej edycji tej rywalizacji. 1 stycznia 2016 roku po bramkach Dariusza Grubby i Tomasza Koziary „kadłuby” pokonały żółto-niebieskich 2:1 i tym samym przerwały udaną passę rywali, którzy po wygranej 3:2 w 2009 roku przez kolejnych sześc lat nie oddali przechodniego pucharu. Zgodnie z tradycją przez następny rok to trofeum znajduje się w posiadaniu zwycięzcy tego spotkania, natomiast w przypadku remisu (tak było w latach 2013-2015) nadal dzierży je ostatni triumfator.

W samo południe w niedzielę 1 stycznia oldboje Arki i Bałtyku zmierzą się po raz 27. Jak zwykle na Narodowym Stadionie Rugby nie powinno zabraknąć wielu znakomitych piłkarzy, którzy często pojawiają się na boisku prosto z sylwestrowych balów. Dla nich obecność w tym spotkaniu jest jednak obowiązkowa.

Krótszą, ale już dość bogatą historię ma natomiast noworoczna gdańska konfrontacja oldbojów Lechii z drużyną Samorządowców i Przyjaciół. Także o godzinie 12 na bocznym boisku MOSiR przy ul. Traugutta te zespołu zagrają po raz 12. Na razie ta rywalizacja toczy się pod dyktando biało-zielonych, którzy wygrali dziewięć spotkań, natomiast dwa mecze zakończyły się remisem. Szczególnie pamiętny dla obu ekip była potyczka w 2014 roku, która zakończyła się zwycięstwem lechistów aż 13:0. Dwa kolejne spotkania również przyniosły sukces podopiecznym trenera Jerzego Jastrzębowskiego, ale ich wygrane nie były już tak okazałe. W 2015 roku byli piłkarze okazali się lepsi 9:4, natomiast w 1 stycznia 2016 roku, chociaż do przerwy przegrywali 1:2, pokonali Samorządowców i Przyjaciół 5:2. Trzy bramki dla zwycięzców zdobył Tomasz Dawidowski, a po jednej dołożyli Janusz Melaniuk i Paweł Pęczak. Wśród pokonanych do siatki trafili Jakub Kawa i Andrzej Marchel.

Dwa lata temu jako Przyjaciel Samorządowców zagrał trener Michał Probierz, a w ostatnim spotkaniu na murawie pojawił się prezes Pomorskiego Związku Piłki Nożnej Radosław Michalski. - Tym razem w naszym zespole nie wystąpią gościnnie byli piłkarze, ale wspomoże nas znakomity wioślarz, mistrz olimpijski z Pekinu w 2008 roku i czterokrotny mistrz świata Adam Korol. Bez zmian pozostaje natomiast nasze nastawienie. Jak zwykle zagramy z wielką wolą odniesienia pierwszego zwycięstwa – zapewnił grający kapitan Samorządowców Andrzej Kowalczys.