fot. 25398181_1762855330425707_6684195506762762417_o

Trener KP Starogard Gdański: zapracowaliśmy na te zwycięstwa

W bardzo dobrym stylu rozpoczęli rundę wiosenną w grupie drugiej trzeciej ligi piłkarze KP Starogard Gdański, którzy wygrali dwa pierwsze mecze. – Zapracowaliśmy na te zwycięstwa - podkreślił trener kociewskiego beniaminka Łukasz Kowalski.


​Podstawowym celem KP jest uniknięcie degradacji, ale to zadanie 38-letni szkoleniowiec planuje zrealizować w efektownym stylu. Drużyna ma na wiosnę wywalczyć co najmniej 30 punktów, a takim właśnie dorobkiem legitymowała się w rundzie rewanżowej minionego sezonu prowadzona przez niego ekipa z Chwaszczyna. I starogardzianie są na najlepszej ku temu drodze, bo na inaugurację rundy rewanżowej pokonali na własnym stadionie 3:1 Wdę Świecie, a w drugim spotkaniu wygrali w Ostrowie Wielkopolskim z Centrą 1:0. – Dobrze rozpoczęliśmy ten rok. W tych zwycięstwach nie było przypadku, bo zapracowaliśmy na nie w przerwie zimowej. Te wygrane nie przyszły nam jednak łatwo, ale uważam, że gdybyśmy nie wywalczyli kompletu punktów, mielibyśmy prawo odczuwać spory niedosyt - przyznał szkoleniowiec KP.

Jesienią największym mankamentem zawodników beniaminka była słaba skuteczność. W 17. meczach strzelili oni tylko 14 goli, a bramkarzy rywali nie zdołali pokonać w dziewięciu spotkaniach. Wszystko jednak wskazuje na to, że w Starogardzie Gdańskim znaleźli wreszcie antidotum na tę przypadłość. Jest nim Dawid Retlewski, który na wiosnę zdobył wszystkie bramki dla KP i z dorobkiem 13 goli otwiera klasyfikację najlepszych snajperów grupy drugiej trzeciej ligi. W rundzie jesiennej ten 26-letni napastnik występował we Wdzie. – Dawida sprowadziliśmy po to, aby zdobywał bramki i na razie robi to, co do niego należy. Nie można jednak tych zwycięstw utożsamiać i przypisywać tylko jego osobie. Z futbolem jest podobnie jak z grą na pianinie, bo liczy się nie tylko ten, kto siada za klawiszami. Ktoś taki instrument musi przywieźć, ktoś nastroić, wyczyścić, inny wnieść i ustawić, a gra na nim jest ostatnim etapem całego procesu. W zespole każdy ma jakąś wyznaczoną rolę do wykonania i najważniejsze, aby wszyscy wywiązywali się ze swoich obowiązków – zauważył Kowalski.

W najbliższym meczu starogardzianie zmierzą się w sobotę o godzinie 15 na własnym stadionie z innym beniaminkiem Wierzycą Pelplin, z którą zremisowali na wyjeździe 2:2, a później czekają ich trzy wyjazdowe spotkania z rzędu. Najpierw zagrają z rezerwami Pogoni Szczecin, a następnie ich rywalami będą drużyny także broniące się przed spadkiem, Unia Solec Kujawski i Górnik Konin. Z tymi zespołami ekipa z Kociewia wygrała w rundzie jesiennej na własnym stadionie - odpowiednio 3:0, 2:0 oraz 1:0. – Matematyka utrzymuje, że dobre wyniki w tych spotkaniach nie zapewnią nam jeszcze utrzymania, ale pewnością przybliżą nas do głównego celu i ułatwią późniejsze granie - zakończył Łukasz Kowalski.