fot. noga

Prezes Żuław Nowy Dwór Gdański: chcemy awansować wychowankami

Efektowną wygraną 6:1 na inaugurację rozgrywek klasy okręgowej no10.pl nad Powiślem II Dzierzgoń odnieśli piłkarze Żuław. - Mamy w zespole samych wychowanków i chcemy awansować – zapewnił prezes klubu z Nowego Dworu Gdańskiego Janusz Fila.


W poprzednich rozgrywkach Ludowy Klub Sportowy Żuławy uplasował się w gdańskiej grupie drugiej klasy okręgowej na drugim miejscu. - Żadna z drużyn nie była w stanie podjąć rywalizacji z Radunią Stężyca, która pod względem sportowym i finansowym przewyższała całą ligę. Mieliśmy co prawda plan awansu, ale nie udało się go zrealizować. Szat z tego powodu jednak nie rozdzieraliśmy. W tym sezonie również spróbujemy okazać się najlepsi w rozgrywkach, ale nie za wszelką cenę. Na chłopakach nie wywieramy presji i jeśli przegramy po sportowej walce, nic się nie stanie – powiedział prezes Fila.

To wyzwanie trener Stanisław Matusak będzie starał się zrealizować z bardzo młodym zespołem, którego średnia wieku nie przekracza 22 lat. - Mnie najbardziej cieszy, że gramy samymi wychowankami, bo w Żuławach nie ma żadnego zawodnika z zewnątrz. W porównaniu do poprzedniego sezonu jesteśmy z jednej strony słabsi, ale z drugiej silniejsi. Odeszli co prawda dwaj czołowi piłkarze, Marek Kruczkowski do Powiśla Dzierzgoń i Mateusz Gruszewski do Gromu Nowy Staw, ale młodzi chłopacy okrzepli i nabrali doświadczenia – stwierdził.

Na inaugurację rozgrywek klasy okręgowej „no10.pl” drużyna z Nowego Dworu Gdańskiego rozbiła w sobotę na własnym stadionie w obecności około 500 widzów rezerwy Powiśla Dzierzgoń, które w poprzednim sezonie uplasowały się ósmej pozycji. Po dwie bramki zdobyli Patryk Szramka i Patryk Kiełczyński, a po jednej dołożyli Dominik Domagała i Patryk Smarż. - Przy lepszej skuteczności nasze zwycięstwo mogło być bardziej okazałe. Rywale nie mogliby mieć pretensji, gdyby wrócili do domu z bagażem 10 bramek. Ta wygrana cieszy podwójnie, bo zrewanżowaliśmy się gościom za dwie porażki poniesione w ubiegłym sezonie. U siebie przegraliśmy 0:1, a na wyjeździe 2:3 – przypomniał.

W drugiej kolejce ekipa z Nowego Dworu Gdańskiego już we wtorek o godzinie 17 zmierzy się w Chojnicach z Chojniczanką II, która w poprzednim sezonie zajęła trzecią lokatę. Żuławy dwa razy pokonały rezerwy „Chojny” - na własnym stadionie 7:2 oraz na wyjeździe 2:0. - Nie wiemy w jakim składzie zagrają gospodarze. Jeśli zdecydują się wystawić zawodników z pierwszego zespołu, naszym chłopakom będzie bardzo ciężko rywalizować z pierwszoligowcami, ale to również powinno stanowić dla nich dodatkowe doświadczenie – przyznał Janusz Fila.

W zespołach ekstraklasy jest obecnie dwóch wychowanków Żuław. Reprezentują oni dwa piłkarskie pokolenia, a także...antagonistyczne drużyny. 37-letni bramkarz Krzysztof Pilarz trafił do Arki Gdynia, natomiast młodszy o 18 lat pomocnik Karol Fila, notabene syn prezesa nowodworskiego klubu, gra w Lechii Gdańsk. Przy takim nastawieniu na szkolenie i promowanie młodych piłkarzy LKS Żuławy powinny niebawem doczeka się następnych zawodników w wyższych ligach.