fot. Michniewicz

Reprezentacja Polski U-21 wyruszyła na podbój Wysp Owczych

Reprezentacja Polski U-21 wyruszyła w czwartek z Gniewina do Thorshavn, gdzie w piątek zagra z Wyspami Owczymi w eliminacyjnym meczu mistrzostw Europy 2019. Z kolei we wtorek o 18 biało-czerwoni zmierzą się w Gdyni z liderem grupy C Danią.


W trzech eliminacyjnych meczach Polacy zdobyli siedem punktów, co daje im drugie miejsce w grupie za Danią, która zanotowała komplet czterech zwycięstw. Nasi reprezentanci pokonali najpierw w Gori 3:0 Gruzję, później zremisowali na stadionie Widzewa Łódź 3:3 z Finlandią, a w ostatnim spotkaniu wygrali 2:0 w Gorżdach z Litwą. Z kolei Wyspy Owcze zgromadziły cztery punkty – ta drużyna uległa najpierw 0:3 Litwie i Danii, ale następnie zremisowała 1:1 z Finlandią oraz zwyciężyła 3:1 Gruzję. Do mistrzostw, które w czerwcu 2019 roku odbędą się we Włoszech i San Marino, awansują zwycięzcy dziewięciu grup, a cztery zespoły z drugich lokat z najlepszym bilansem zagrają w barażach o dwa pozostałe miejsca. Udział w imprezie mają zapewniony zawodnicy Italii. – Ten dwumecz może mieć kluczowe znaczenie dla układu naszej grupy. Na razie jednak przygotowywaliśmy się tylko pod kątem najbliższej potyczki, a analizę Danii zostawimy sobie po powrocie z piątkowego spotkania. A Wyspy Owcze to wcale nie jest łatwy rywal. To dobrze zorganizowana i wybiegana drużyna, która nie przepuszcza żadnej okazji do kontry. Jej zawodnicy regularnie operują długimi piłkami, które na sztucznej i twardej murawie stadionu w Thorshavn nietypowo i wysoko, jakby były z gumy, się odbijają. Dodatkowym utrudnieniem będą z pewnością warunki atmosferyczne, bo na Wyspach Owczych możemy spodziewać się silnego wiatru, deszczu, a nawet śniegu. Liczymy jednak na swoje piłkarskie walory, a w każdej formacji mamy lidera z prawdziwego zdarzenia – zapewnił Michniewicz.

Do tych spotkań biało-czerwoni od poniedziałku przygotowywali się w Gniewinie w Hotelu Mistral Sport. Powołanych zostało 24 zawodników, ale z udziału w piątkowym meczu kontuzja wykluczyła pomocnika Zagłębia Lubin Filipa Jagiełłę. Szansę na grę ma natomiast obrońca Lechii Gdańsk Paweł Stolarski. Polacy wylecieli na Wyspy Owcze z Gdańska w czwartek rano. 47-letni szkoleniowiec zdecydował się zabrać wszystkich graczy, ale meczową „18” oraz wyjściowy skład poznamy dopiero w dniu meczu. Od razu po spotkaniu reprezentacja Polski wróci samolotem czarterowym do Gdańska i do poniedziałku trenować będzie w Gniewinie. Tego dnia kadrowicze przeniosą się do Gdyni, gdzie o godzinie 17 mają zaplanowany na Stadionie Miejskim oficjalny trening. Mecz z Danią rozpocznie się we wtorek o 18.

Dzień przez tym spotkaniem na Stadionie Energa Gdańsk odbędzie się towarzyska konfrontacja pierwszej reprezentacji Polski z Meksykiem. Jego początek wyznaczono o 20.45.