fot. ChojByt

Chojniczanka i Drutex Bytovia zakończyły serię sparingów

Piłkarze Chojniczanki i Drutex Bytovii wyczerpali zaplanowaną w przerwie zimowej pulę sparingów. W ostatnim meczu kontrolnym te zespoły zagrały ze sobą w Stężycy – lepszy okazał się lider pierwszej ligi, który pokonał bytowian 3:2.


​Pod względem liczby meczów kontrolnych bardziej aktywni byli zawodnicy Drutex Bytovii, którzy swoją formę zweryfikowali w aż 10 sparingach. Cztery z nich zakończyły się ich wygraną, dwa remisem i cztery porażkami. Z kolei „Chojna’ ma za sobą siedem takich spotkań, a ich bilans to cztery zwycięstwa, dwa remisy i przegrana. – Tak dobieraliśmy sparingpartnerów, aby w konkretnym cyklu mieć odpowiedniego przeciwnika. W tych sparingach chcieliśmy także realizować wyznaczone taktyczne założenia, które później korygowaliśmy i doskonaliliśmy podczas treningów. Generalnie w okresie przygotowawczym wykonaliśmy cały założony plan treningowy – zapewnił trener Chojniczanki Krzysztof Brede.

W ostatniej konfrontacji bramki dla lidera pierwszej ligi zdobyli Wojciech Lisowski, Tomasz Mikołajczak i Dominik Jończy. Ten ostatni to 20-letni środkowy obrońca, który został wypożyczony z Zagłębie Lubin. W rundzie jesiennej Jończy występował jednak tylko w III-ligowych rezerwach „Miedziowych”, jest także młodzieżowym reprezentantem Polski do lat 20 – w tej kadrze ma okazję grać z zawodnikiem Chojniczanki Adamem Ryczkowskim. Z kolei dla bytowian gole strzelili Bartosz Wolski i Fran Gonzales. Z tym ostatnim na środku obrony wystąpił testowany Edgaras Zarskis. 24-letni Litwin spędził rundę jesienną w ekstraklasie Azerbejdżanu w klubie FC Sebail, a wcześniej reprezentował barwy Żalgirisu Wilno i Atlantasu Kłajpeda. 12 listopada w rundzie jesiennej w meczu ligowym lepsza także okazała się Chojniczanka, która triumfowała w Bytowie 3:0.

Obie drużyny są na ostatniej prostej przed inauguracją rundy wiosennej pierwszej ligi. W pierwszym spotkaniu 11. w tabeli Drutex Bytovia zmierzy się w niedzielę 4 marca o godzinie 17 w Chorzowie z Ruchem, którego pokonała na własnym stadionie 2:1. Nie wiadomo natomiast, kiedy rozgrywki wznowi „Chojna”. Klub wystąpił do PZPN z wnioskiem o przełożenia zaplanowanego u siebie w piątek o 20 meczu z trzecim Rakowem Częstochowa (na wyjeździe Chojniczanka triumfowała 1:0). Działacze argumentują, że z uwagi na niesprzyjającą pogodę nie można w terminie wykonać zaplanowanych na Stadionie Miejskim w Chojnicach inwestycji.